Zamówienia (pn-pt.: 9:00 - 16:00):
513 858 430, 507 796 740
Email: [email protected]
Email: [email protected]
Zarówno doświadczeni wędkarze, jak i osoby początkujące potrafią spierać się w temacie: multiplikator czy kołowrotek. Klasyczne kołowrotki mają niezmiennie swoich zwolenników, jednak przybywa osób, które zauważają, że multiplikator również sprawdza się w wielu wędkarskich sytuacjach. Przyjrzyjmy się zatem, na czym polega praca zarówno jednego, jak i drugiego elementu. Jakie są ich zalety, a jakie wady; kiedy wybrać multiplikator, a kiedy lepiej jednak zostać przy sprawdzonym kołowrotku? O tym wszystkim poniżej.
Zacznijmy od odrobiny teorii. Początkujący wędkarze mogą nie orientować się jeszcze w różnicach sprzętowych. A bywa tak, że nawet te nieznaczne mogą bardzo wpłynąć na komfort pracy z wędką. Zanim zatem rozwiążemy kwestię pod tytułem „kołowrotek czy multiplikator”, przyjrzymy się, jak one pracują.
Kołowrotek to bez wątpienia najważniejszy element w zestawie wędkarskim. To w nim magazynowana jest żyłka oraz jest ona hamowana, gdy ryba chwyci haczyk. Dzięki długiemu zapasowi żyłki długość wędki nie jest ograniczeniem, gdyż mamy możliwość zarzucenia przynęty na znaczne odległości. Kołowrotek ze stałą szpulą wyposażony jest kabłąk, który służy do nawijania żyłki wokół szpuli.
Multiplikator to właściwie rodzaj kołowrotka wyposażonego w szpulę obrotową. Obecnie jest to rozwinięte pod kątem technicznym urządzenie, które może mieć nawet wyższe przełożenie niż 7:1. Multiplikatory mogą być wyposażone w różnego typu hamulce, które ograniczają m.in. prędkość obrotu szpuli. Nie zaskakuje również obecność takich elementów jak licznik wysnutej żyłki. Krótko mówiąc, urządzenie to jest bardzo zaawansowane technicznie, a jego budowa jest bardziej skomplikowana niż w przypadku tradycyjnego kołowrotka ze stałą szpulą.
W temacie „multiplikator czy kołowrotek” bierze się również pod uwagę trwałość urządzenia. Podkreśla się fakt, że multiplikatory mają konstrukcję trwalszą niż kołowrotki.
Amatorów niech nie zmyli prostsza budowa multiplikatorów. Tak właśnie wyglądają i może na pierwszy rzut oka wydawać się, że ich obsługa jest zatem dużo prostsza. Nic bardziej mylnego. Wymaga sprawnej ręki i doświadczenia w połowach. Z tego powodu ich wybór odradza się amatorom, którzy dopiero zaczynają łowić i zapoznają się z osprzętem i wszystkimi jego elementami.
Nie można też zapomnieć o tym, że multiplikatora nie zamontujemy na każdej wędce. Jest on przystosowany do wędek castingowych. Ma na to wpływ kształt uchwytu, sposób, w jaki kij jest uzbrojony w przelotki. Jeżeli posiadamy wędkę klasyczną, konieczne byłoby dokonanie pewnych zmian, z którymi amator nie będzie w stanie sobie poradzić. To zdecydowanie opcja dla osób, które lubią bawić się ze sprzętem i majsterkować.
Parę słów o kołowrotkach. Wśród nich znajdziemy różnorodne propozycje, dopasowane do pożądanej techniki łowienia. Daje to możliwość precyzyjnego przygotowania sprzętu do połowu określonych ryb w konkretnych warunkach. W sklepie znajdziemy oczywiście typowy podział na kołowrotki z przednim hamulcem oraz kołowrotki z tylnym hamulcem, a także kołowrotki z wolnym biegiem. Poza tym są między innymi kołowrotki muchowe, sumowe, podlodowe, oraz walki. Warto zauważyć, że w sklepie Miętus jest także dostępna grupa kołowrotków morskich. Jak widać zatem, są to urządzenia, które można dobrać do każdych warunków – w przeciwieństwie do multiplikatorów, wykorzystywanych do połowów morskich oraz do spinningu.
Są sytuacje, w których szczególnie przydają się funkcje, które posiada multiplikator, gdyż pozwala on na lepsze kontrolowanie lotu przynęty. Przede wszystkim sprawdza się to podczas wietrznej pogody. Po wyrzucie mamy nadal możliwość kontrolowania lotu i dokonywania zmian.
Ponadto w multiplikatorach zastosowanych jest kilka rodzajów hamulca, ale spełniają podobną funkcję. Można je również regulować, dzięki czemu siła nacisku jest słabsza lub silniejsza.
Wybór właściwego rozwiązania może także determinować to, jaki rodzaj wędkarstwa preferujemy. Kołowrotki są zdecydowanie bardziej uniwersalne. Wykorzystuje się je w spinningu, wędkarstwie spławikowym i gruntowym. Multiplikator nie ma aż tak szerokiego zastosowania. Sprawdza się właściwie tylko w spinningu oraz wędkarstwie morskim. Rzadko można wykorzystać takie rozwiązania w innych warunkach połowu.
Bez wątpienia kołowrotki są dużo częściej spotykane w użyciu u wędkarzy w porównaniu z multiplikatorami. Wpływa na to zapewne wspomniana większa uniwersalność tych pierwszych. Multiplikatory są raczej preferowane do cięższych odmian połowu.
Innym kryterium, które może wpływać na podejmowaną decyzję zakupową, jest cena. Kierują się nią zwłaszcza mniej doświadczeni pasjonaci wędkowania. Kiedy jeszcze nie zdąży się poznać swojej ulubionej techniki oraz nie wypróbuje się różnorodnego sprzętu, zwykle nie inwestuje się w najdroższe rozwiązania.
Cena najtańszego kołowrotka może wynosić nawet kilkanaście złotych. Będzie to najprostsze urządzenie, które jednak pozwoli sprawdzić swoją cierpliwość na brzegu oraz umiejętności. Na najdroższy przeznaczymy nawet kilka tysięcy złotych, jednak jest to zdecydowanie sprzęt dla zaawansowanych i doświadczonych wędkarzy, którzy będą wiedzieli, jak go w pełni wykorzystać.
W przypadku multiplikatorów cena wyjściowa jest niestety wyższa. Zakup najtańszego będzie się wiązał z wydatkiem minimum 100 złotych. Dla kogoś, kto dopiero kompletuje sprzęt i nie ma pewności, czy będzie z niego dłużej korzystał, może to być zbyt wiele. Nie wspominając o kosztach najbardziej zaawansowanych multiplikatorów, których cena sięga niemal 10 tys. złotych.
Jak można zauważyć w powyższym porównaniu, zarówno multiplikator, jak i kołowrotek mają niewątpliwie swoje zalety. Mimo tego, że multiplikator jest bardziej praktyczny, daje więcej możliwości manewrowania, to nie zawsze będzie odpowiedni. Z kolei w ofercie kołowrotów znajdziemy urządzenia dopasowane do każdej techniki łowienia. Zanim zatem zdecydujemy się na zakup osprzętu, trzeba przeanalizować, w jakich warunkach będziemy łowić i na jaki typ wędkarstwa się nastawiamy. Nie bez znaczenia są także koszty, które zwykle są wyższe w przypadku multiplikatorów, co jednak przekłada się na ich trwałość. Jest to zatem inwestycja, która się zwraca.
Choć jest to subiektywna ocena, radzimy zacząć od podstawowego wyposażenia. W miarę coraz większego zainteresowania tematem oraz zdobywania umiejętności można inwestować w droższy i bardziej zaawansowany sprzęt. Pozwoli to nie tylko uniknąć nietrafionych zakupów, ale też skompletować zestaw, który będzie najlepiej pasował do ulubionej aktywności.
Wykorzystujemy pliki cookies
W celu prawidłowej obsługi Strony oraz do celów statystycznych, a jeżeli wyrazisz na to zgodę również w celu personalizacji reklam, remarketingu oraz retargetingu. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej przeczytaj koniecznie politykę prywatności i plików cookies.
Więcej informacji
W przypadku jakichkolwiek pytań dotyczących naszej polityki dotyczącej plików cookies prosimy o kontakt.
Skomentuj