Zamówienia (pn-pt.: 9:00 - 16:00):
513 858 430, 507 796 740
Email: [email protected]
Email: [email protected]
Spinning, wędkowanie podlodowe, spławikowe i gruntowe to jedne z najpopularniejszych, jednak niejedyne techniki łowienia. Wędkarstwo to bardzo rozległa dziedzina, która obejmuje wiele metod, sprawdzających się w zróżnicowanych warunkach i okolicznościach. Ciekawym sposobem wędkowania jest również trolling, który kiedyś nie był w Polsce dozwolony. Dzisiaj można z niego korzystać, jednak wciąż wiąże się z wieloma kontrowersjami. Na czym polega trolling, jaki sprzęt sprawdzi się w jego przypadku najlepiej oraz jaki akwen wybrać? Podpowiadamy!
Trolling to metoda wędkowania, która ma zarówno wielu pasjonatów, jak i przeciwników. Jest to zdecydowanie technika owiana wieloma kontrowersjami. Łowienie z wykorzystaniem tego sposobu polega na ciągnięciu za łódką przynęty, która jest zaczepiona na lince albo żyłce. Ta charakterystyczna metoda prowadzenia wabika sprawia, że przypomina ona naturalny ruch ryby w wodzie.
Trolling jest świetną opcją, szczególnie jeśli chodzi o łowienie drapieżników. Osobniki te są prowokowane przez ruch przynęty do ataku. W efekcie ryby takie jak sumy czy szczupaki ruszają w pogoń za potencjalną ofiarą. Z racji tego sposób ten nazywany jest również „łowieniem na dorożkę”. Do trollingu przekonuje się coraz więcej wędkarzy. Metoda ta jest ponadto popularna w wielu miejscach na świecie, m.in. w Skandynawii.
Na jakie okazy najlepiej sprawdzi się trolling? Drapieżne ryby to zdecydowanie grupa osobników, które można złowić za pomocą tej metody. Mowa tutaj m.in. o szczupakach, sumach, sandaczach, pstrągach, okoniach, łososiach czy wielu innych gatunkach. Na trolling zdecydowanie warto postawić szczególnie w przełowionych miejscach. Drapieżniki bardzo szybko przyzwyczajają się do proponowanych im przynęt. Zaraz po rozpoczęciu sezonu bardzo dobrze znają większość wabików, dlatego omijają je szerokim łukiem. Dlatego też asem z rękawa w przypadku każdego wędkarza może być trolling. Jest to sprawdzone rozwiązanie zarówno w odniesieniu do przełowionych akwenów, jak i niechętnych czy chimerycznych ryb.
Łowisko do trollingu powinno być dość duże. W przypadku tej metody mówi się, że im większy akwen, tym lepsze efekty. Zastosowanie tej techniki w zwykłym stawie może okazać się nieskuteczne. Warto więc wybrać się na większe wody, które pozwolą osiągnąć naprawdę rekordowe wyniki. Trolling oczywiście najlepiej sprawdza się na wodach morskich, nie oznacza to jednak, że nie można stosować go na większych jeziorach lub rzekach. Duże znaczenie w połowie na trolling ma batymetria. Im ciekawsze ukształtowanie dna akwenu, tym można liczyć na lepsze i bardziej zaskakujące efekty. Chcąc łowić tą metodą, warto więc zainwestować w echosondę, która pozwoli zapoznać się z charakterystyką dna zbiornika wodnego i tym samym wyznaczyć optymalny tor, głębokość oraz kierunek holowania.
W każdej metodzie łowienia ogromne znaczenie ma wybór odpowiedniego sprzętu, tak jest również w przypadku trollingu. Jaka wędka będzie najlepsza? Wędziska nie mogą być ani zbyt krótkie, ani zbyt długie. Najczęściej pasjonaci tej metody stawiają na kije o długości ok. 350 cm. Profesjonalne wędki trollingowe nie mają przelotek. Żyłka przechodzi przez wnętrze wędziska i wychodzi przez środek szczytówki. Dzięki temu nawet niedoświadczone w tej metodzie osoby będą mogły liczyć na bezpieczny i udany hol.
Warto również pamiętać o tym, aby wędka nie była zbyt sztywna. Ponadto musi ona bardzo dobrze amortyzować dynamiczne branie, co jest istotne szczególnie w przypadku większych okazów. Jeśli chodzi o kołowrotek, bardzo dobrym wyborem będzie multiplikator, o wiele gorszym rozwiązaniem będzie kołowrotek o szpuli stałej. Wybrana żyłka musi być natomiast mocna i dość elastyczna. Modele wolframowe lub stalowe mogą zerwać się podczas mocniejszego brania. W zestawie trollingowym nie może zabraknąć również długiego przyponu, echosondy, podbieraka z gumową siatką albo chwytaka grip.
Najpopularniejsze przynęty sztuczne na trolling to bez wątpienia woblery pływające, które imitują naturalny ruch ryb. Zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że nie opadają one na dno. Dzięki temu nie zaczepiają się o roślinność wodną i stale są atrakcyjne dla drapieżników. Dla najwyższej skuteczności połowu należy wybrać odpowiedni kolor, ciężar i wielkość woblerów, które będą dopasowane do łowionych gatunków. Nierzadko w metodzie trollingu stosowane są również rippery oraz poppery.
Nierzadko można spotkać się z opiniami, że trolling jest idealną techniką dla leniwych wędkarzy, którzy niewielkim wysiłkiem chcą złowić ogromną liczbę drapieżników. Prawda przedstawia się jednak nieco inaczej. Nie wystarczy umieścić wędziska na łodzi i płynąć. W ten sposób wycieczka po akwenie nie zakończy się raczej owocnie.
Podczas łowienia na trolling niezwykle ważne jest wyposażenie się w odpowiedni sprzęt, który będzie dopasowany zarówno do specyfiki trollingu, jak i łowionych ryb. Po drugie, duże znaczenie ma również przynęta. Bardzo dobrym wyborem są wspomniane woblery, które odznaczają się dużą skutecznością. W końcu istotnym czynnikiem jest sposób prowadzenia łodzi. Nie można płynąć ani zbyt szybko, ani zbyt wolno. Dla części wędkarzy trolling rozpoczyna się dopiero od 4 km/h, dla innych pasjonatów tej metody taka prędkość może natomiast okazać się zbyt duża. Wniosek jest więc prosty – należy dopasować się do panujących warunków i specyfiki łowionego gatunku.
W przypadku trollingu bardzo istotna jest również echosonda z GPS. Dzięki niej można zapoznać się z topografią dna akwenu, jego głębokością oraz wyposażeniem. W efekcie z dużą skutecznością można wyznaczyć kierunek trasy, który przyniesie świetne rezultaty. Trolling wymaga więc czujności, obserwowania zbiornika wodnego, a także zachowania ryb. Z pewnością nie jest to metoda dla leniwych, którzy bez żadnego przygotowania będą mogli uzyskać zadowalające efekty.
Wykorzystujemy pliki cookies
W celu prawidłowej obsługi Strony oraz do celów statystycznych, a jeżeli wyrazisz na to zgodę również w celu personalizacji reklam, remarketingu oraz retargetingu. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej przeczytaj koniecznie politykę prywatności i plików cookies.
Więcej informacji
W przypadku jakichkolwiek pytań dotyczących naszej polityki dotyczącej plików cookies prosimy o kontakt.
Skomentuj