Casting (ang. rzut, rzucanie) zwany wędkarstwem rzutowym to metoda łowienia, a także bardzo ciekawa dyscyplina sportowa. Casting cieszy się coraz większym zainteresowaniem, choć jeszcze do niedawna budził mieszane odczucia wśród wędkarzy. Czym charakteryzuje się ta metoda łowienia ryb i czym się różni od dobrze znanego spinningu? Sprawdź już teraz!

Co to jest casting?

Casting jest bardzo podobny do spinningu, dlatego warto przypomnieć sobie, czym charakteryzuje się ta metoda łowienia ryb. W spinningu wykorzystuje się wędkę, kołowrotek i najczęściej sztuczną przynętę. Zadaniem wędkarza jest naprzemienne zarzucanie i ściąganie wabika. Wędką można również wykonywać zachęcające do polowania ruchy, które skłonią osobniki do podpłynięcia.

Czym różni się casting od spinningu? Pod względem technicznym pomiędzy obiema metodami nie widać większych różnic. Zauważalne są natomiast w przypadku sprzętu, jaki wykorzystuje się do łowienia ryb. W castingu zamiast kołowrotka używa się multiplikatora. Co to jest? To rodzaj kołowrotka o ruchomej szpuli, stosowanego najczęściej w wędkarstwie morskim. Używa się go wszędzie tam, gdzie bardzo ważna jest trwałość i niezawodność sprzętu. Kolejna różnica dotyczy wędziska. Wędki castingowe są krótsze, najczęściej mają 2,3–2,5 m i dodatkowo wyposażone są w przelotki umieszczone w górnej części konstrukcji.

Jakie ryby łowi się na casting? Ta metoda połowu najczęściej stosowana jest w przypadku dużych osobników i drapieżników. Zestaw castingowy umożliwia schwytanie i wyłowienie naprawdę pokaźnych sztuk. Casting powstał jako połączenie spinningu klasycznego i morskiego. Wielu sceptyków uważa, że jest to rozwiązanie całkowicie niepotrzebne w polskich akwenach śródlądowych, ponieważ poza sumami nasze wody nie zamieszkują żadne potężne ryby. Pomimo takich opinii casting zdobywa coraz większe grono zwolenników.

Casting w wędkarstwie – jakie ma zalety?

Jak wspomniano wcześniej, wędzisko castingowe to odwrócona klasyczna wędka. Dodatkowo wyposażona w specjalny pazur. To uchwyt, który umożliwia pewny chwyt całego zestawu. Taki sprzęt pozwala na doskonałe wyczucie przynęty. W efekcie metoda castingowa znakomicie sprawdza się w metodzie dropshot, w połowie na sporych głębokościach czy w opadzie.

Zalety castingu wędkarskiego nie kończą się na fenomenalnym wyczuciu przynęty. Casting to również precyzyjne rzuty, które są możliwe dzięki zastąpieniu kołowrotka multiplikatorem. Za pomocą tego elementu można sprawować skrupulatną kontrolę nad linką. Co więcej, obecność pazura zwiększa wyczucie brań, ponieważ wędka świetnie przenosi drgania. W efekcie wędkarz jest w stanie rozpoznać, czy zaczepił o dno, czy też właśnie rozpoczęło się branie.

Co więcej, casting bardzo dobrze sprawdza się w łowieniu morskim i brzegowym. Wędka jest lżejsza i krótsza, a dzięki współpracy z multiplikatorem pozwala obrzucić większe fragmenty akwenu. Za pomocą sprzętu do castingu można wykonywać dalsze wyrzuty, co przekłada się na lepszy i bardziej obfity połów.

Jak rozpocząć swoją przygodę z castingiem?

Wbrew wielu opiniom metoda castingowa wcale nie jest skomplikowana. Prawdą jest natomiast fakt, że zestawy castingowe są droższe niż spinningowe. Nie ma się jednak czemu dziwić, ponieważ już sam koszt multiplikatora jest znacznie wyższy od stałoszpulowca. Choć można zakupić multiplikatory za 150 zł, lepiej zainwestować w nieco droższe modele, które zapewnią płynne i precyzyjne podawanie żyłki.

Jaki zestaw na casting wybrać? Optymalnym rozwiązaniem dla początkujących będą multiplikatory o wadze do 60 g. Jeśli chodzi natomiast o wędzisko, w tym przypadku wybór będzie kwestią indywidualną. Należy jednak pamiętać o tym, by zakupić wędkę z tzw. pazurem. Zwróć uwagę również na akcję, która nie może być zbyt szybka.

Jaki multiplikator wybrać do castingu?

Multiplikatory to kołowrotki o ruchomej konstrukcji, które mogą być wyposażone w jeden z trzech rodzajów hamulców:

  • Hamulec rzutowy – małe pokrętło obok korby. Reguluje docisk szpuli w czasie rzutu. Im mocniej jest dokręcony, tym wolniej kręci się szpula.
  • Hamulec walki – odpowiednik hamulca przy kołowrotku spinningowym. Ma kształt gwiazdki – dokręcając go w prawo lub w lewo, reguluje się jego moc.
  • Hamulec magnetyczny – pozwala dopasować się do warunków panujących nad wodą. Umieszczony jest z drugiej strony korby.

Multiplikator do castingu – niskoprofilowy czy okrągły? Początkujący wędkarze, którzy dopiero poznają tajniki castingu, zdecydowanie powinni postawić na niskoprofilowe multiplikatory. Cechują się one ergonomiczną konstrukcją, dzięki czemu świetnie leżą w dłoni. Znakomicie sprawdzają się one w przypadku przynęt średnich. Multiplikatory okrągłe są natomiast dobrym wyborem dla osób, które wykorzystują mocniejsze plecionki i większe przynęty, o wadze powyżej 150 g.

Jaką linkę wybrać do castingu?

Żyłka vs. plecionka to odwieczny spór, który dotyczy kołowrotków stałoszpulowych. Ilu wędkarzy, tyle opinii. W przypadku castingu wybór jest prosty. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem, szczególnie przez początkujących castingowców, jest plecionka. Żyłka jest bardzo rozciągliwa, co w późniejszym czasie może przełożyć się na problemy z rozplątaniem tzw. brod, czyli splątań.

Casting jako dyscyplina sportowa

Casting jest również bardzo ciekawą dyscypliną sportową. Polega na rzucaniu lekką muszką albo ciężarkiem do tarcz. Świetne wyniki osiągają zawodnicy, którzy wykazują najlepszą celność i odległość rzutów.

Aby zostać wybitnym zawodnikiem castingu, trzeba zapoznać się z najważniejszymi technikami wędkarstwa muchowego i spinningowego, ponieważ to właśnie z nich korzysta się w trakcie zawodów. W kategorii mężczyzn casting obejmuje 9 konkurencji, natomiast w przypadku pań jest ich 7. Można podzielić je na:

  • konkurencje muchowe,
  • konkurencje spinningowe,
  • konkurencje multiplikatorowe.

Co ciekawe, wędkarstwo rzutowe odbywa się na murawie, a nie nad rzeką, jeziorem czy innym akwenem. W tym przypadku liczy się nie liczba złowionych ryb, a celność i odległość oddanych rzutów.