Wędkowanie to jedno z popularnych hobby. Nie ma w tym niczego dziwnego, bowiem jest to jeden z przyjemniejszych sposobów na spędzanie wolnego czasu. Przebywanie na świeżym powietrzu sprzyja odpowiedniemu dotlenieniu organizmu, konieczność czekania na właściwy moment poprawia koncentrację i poziom cierpliwości, a cisza i wszechobecna aura spokoju pomagają się odstresować i zdystansować od problemów dnia codziennego.

Gdzie na ryby na Mazurach?

Każdy wędkarz oprócz niezbędnego ekwipunku musi posiadać również właściwe miejsce do wędkowania. Doskonałym kierunkiem są Mazury, ponieważ zapewniają znakomite warunki i malownicze krajobrazy. To jednak ogromne tereny, które mogą wywołać pewną dezorientację, zwłaszcza u osób, które wybrały się tam po raz pierwszy.

Z uwagi na to, że ryby na Mazurach występują w sporych ilościach, teoretycznie każdy akwen będzie właściwy do ich połowu. Jeśli łowienie ryb chcemy połączyć z żeglowaniem, warto wybierać mniej turystyczne szlaki i wybierać się na ryby w okolicach szuwar o wczesnych godzinach porannych.

Najlepsze miejsca do łowienia na Mazurach

Wśród najbardziej polecanych mazurskich lokalizacji wymienia się najczęściej:

  • Jezioro Roś
  • Jezioro Bełdan
  • Jezioro Stręgiel
  • Jezioro Kisajno
  • Jezioro Święcajty

Dlaczego akurat tam warto się wybrać? Z prostego powodu, jakim jest różnorodność gatunków ryb, które można tam złowić. Oprócz płotki i okonia, przy odrobinie szczęścia można natrafić również na okazałego szczupaka, który będzie stanowił znacznie większą gratkę i przysporzy prawdziwą satysfakcję wędkarzowi. Nie bójmy się również odkrywać dzikich miejsc, bowiem są one lubiane przez ryby i wiele możemy na tym zyskać.

Kiedy są najlepsze warunki do wędkowania?

Wędkowanie na Mazurach wymaga odpowiedniego przygotowania. Jego częścią jest zasięgnięcie niezbędnych informacji, które określają możliwości połowu ryb. Te zasady mówią między innymi o tym, kiedy możemy bez przeszkód oddawać się temu sportowi.

Jeśli zamierzamy wypłynąć i łowić z łodzi lub jachtu, możemy robić to wyłącznie w czasie od jednej godziny przed wschodem słońca do jednej godziny po zachodzie słońca. To wszystko tylko w miesiącach od maja do grudnia. Musimy pamiętać również o okresach ochronnych niektórych gatunków ryb. Prezentują się one następująco:

  • Sandacz – od 1.01 do 31.05
  • Miętus – od 01.12 do końca lutego
  • Sieja – od 01.10 do 31.12
  • Sum – od 01.11 do 30.06
  • Węgorz – od 15.06 do 15.07
  • Szczupak – od 01.01 do 30.04

Jeśli więc zależy nam na złowieniu któregoś z tych rodzajów ryb, dostosujmy termin naszego wyjazdu na połów do okresu ochronnego. Pozwoli nam to uniknąć niepotrzebnego zdenerwowania i frustracji, a także innych problemów.

Ryby na Mazurach – co można złowić?

Jakie konkretnie gatunki ryb spotkamy podczas naszego pobytu na Mazurach i na które powinniśmy zwrócić szczególną uwagę? Oto przydatna lista:

  • Amur
  • Jaź
  • Boleń
  • Jesiotr zachodni
  • Karaś
  • Karp
  • Leszcz
  • Krąp
  • Okoń
  • Lin
  • Płoć
  • Pstrąg
  • Sieja
  • Sandacz
  • Sielawa
  • Sum
  • Szczupak
  • Tołpyga
  • Troć
  • Ukleja
  • Węgorz
  • Wzdręga

Istotną kwestią są ograniczenia połowu ryb, które są zróżnicowane pod względem gatunków. To kolejna rzecz, z jaką należy zapoznać się przed wyruszeniem na wędkarską wyprawę, bowiem obowiązują one także poza okresami ochronnymi ryb. Zasady te dotyczą rozmiarów ryb, zgodnie z którymi okonie i sielawy mniejsze niż 15 cm należy wypuścić. To samo tyczy się miętusa mniejszego niż 25 cm, siei mniejszej niż 35 cm, bolenia i węgorza poniżej 40 cm, sandacza i szczupaka poniżej 50 cm oraz suma do 70 cm. Obostrzenia znajdują zastosowanie również w kwestii wielkości połowu. Kształtują się następująco:

  • Miętus, płoć, okoń, sielawa, ukleja – limit 5 kg
  • Lin – limit 4 sztuki
  • Sum – limit 1 sztuka

To tylko niektóre z wielu przykładów. Przydatne będzie sporządzenie kompleksowej listy z wszystkimi tymi ograniczeniami prawnymi, którą zabierzemy ze sobą na Mazury i do której będziemy mogli sięgnąć w każdej chwili. To proste i skuteczne rozwiązanie, które ustrzeże nas przed kłopotami i pozwoli w spokoju cieszyć się wędkowaniem.

Koszty wędkowania na Mazurach

Wędkowanie wiąże się z kosztami. Oprócz tych podstawowych, na które składa się zadbanie o niezbędny ekwipunek i wyposażenie, takie jak: wędka, przynęty, wygodny i bezpieczny strój oraz inne przydatne elementy, osoby z innych zakątków kraju muszą liczyć się z wydatkiem w postaci dojazdu na Mazury i powrotu do miejsca zamieszkania. Ewentualny nocleg i prowiant to również coś, o co musimy zadbać. Do tego dochodzi jeszcze konieczność wykupienia odpowiedniego pozwolenia, które umożliwi wędkowanie na Mazurach.

Opłaty za łowienie ryb na Mazurach

Koszty pozwoleń okresowych są zróżnicowane i rozpoczynają się od 16 zł, kończąc na kwocie 225 złotych. W ich posiadanie można wejść w Zakładach Rybackich zlokalizowanych w Węgorzewie, Suwałkach oraz w Olecku i Rucianem-Nidzie, a także w sklepach wędkarskich oraz w skarbnicy kół PZW. Wygodną opcją jest również wykupienie zezwolenia na stronie internetowej pzw.suwalki.com.pl, przy pomocy której możemy dokonywać opłat okresowych składek, zaznaczając przy tym, jakiego okresu dotyczy połów. Wybierając się na wędkowanie, musimy mieć przy sobie wydruk potwierdzenia przelewu, na którym widoczne będą dane osobowe wędkarza oraz termin połowu, druk e-zezwolenia pobrany ze strony internetowej, a także kartę wędkarską.

Każdy zainteresowany ma do wyboru wykupienie pozwolenia całorocznego, lub okresowego. Pozwolenia całoroczne mogą obejmować wszystkie jeziora lub jedno jezioro z trolingiem, lub bez. Z kolei pozwolenia okresowe wydawane są na jeden dzień, na trzy dni, na siedem dni lub maksymalnie na czternaście dni. Wszystkie z trolingiem lub bez. W zależności od preferowanej opcji cena dokumentu będzie się różnić. Warto podkreślić, że opłaty są niższe dla osób, które są zrzeszone w PZW. To wędkarz musi ocenić, które rozwiązanie będzie dla niego najkorzystniejsze i opłacalne w danym momencie.

Brak licencji na łowienie – kto może nas sprawdzić?

Pozostając w tematyce dokumentów, które powinien posiadać każdy wędkarz, nie można nie wspomnieć o kategorycznym obowiązku posiadania karty wędkarskiej zawsze, gdy wybieramy się na połów. Zdobyć ją może każdy, kto ukończył czternasty rok życia i zdał egzamin, a następnie złożył dokumenty w starostwie powiatowym. Z egzaminu zwolnione są osoby, które posiadają wyższe lub średnie wykształcenie z dziedziny rybactwa.

Co w przypadku, gdy ktoś nie dopełni tego wymagania i zdecyduje się na łowienie bez ważnego dokumentu? Straż rybacka może nałożyć na taką osobę karę w postaci grzywny, sięgającej około 200 złotych. Kontrole wędkarzy, oprócz straży rybackiej, może przeprowadzać również policja, straż parków narodowych, straż leśna oraz straż łowiecka. Przedstawiciele wszystkich tych jednostek mają pełne prawo do szczegółowego sprawdzenia wędkarza. Nie warto niepotrzebnie ryzykować i narażać się na nieprzyjemności. Zdobądźmy kartę wędkarską i pamiętajmy o tym, by mieć ją zawsze przy sobie. Umożliwi nam to cieszenie się udanym połowem pozbawionym niepotrzebnego stresu i narażania na niepotrzebne koszty i nieprzyjemności ze strony władz.